TO NIE JEST POŻEGNANIE

Pewnego dnia miłość przyprowadzi Cię znowu do mnie
Ale póki to się nie stanie, moje serce będzie puste.
Więc muszę wierzyć,
Że gdzieś tam myślisz o mnie.

Aż do dnia, w którym pozwolę Ci odejść.
Póki nie powiemy kolejnego 'cześć',
To nie jest pożegnanie,
Póki nie zobaczę Cię ponownie
Po prostu będę tu, pamiętając.
I jeśli czas jest po naszej stronie,
Nie będzie łez do wylania
Na naszej drodze.
To jest jedyna rzecz, której nie mogę zaprzeczyć.
To nie jest pożegnanie.

Ty uważasz, że będę wystarczająco silna do końca,
Że będę wznosić się, gdy deszcz spada w dół.
Ale tak ciężko być silną
Gdy tak długo się za kimś tęskni.

To po prostu kwestia czasu, jestem pewna
Ale czas ucieka, i nie potrafię się trzymać.
Więc spróbuj tak mocno jak potrafisz,
Sprawić by moje złamane serce było znów w całości.

ZNOWU POKOCHAM...

Czy kiedykolwiek powiedziałam Ci,

O tym jak we mnie żyjesz?

W każdej chwili na jawie.

Nawet w moich snach.

I jeżeli to co mówię jest szalone

I nie do końca potrafisz mnie zrozumieć.

To jakie to tak naprawdę ma znaczenie. 

Jeżeli ja wierzę, że...

Będę znowu kochać.

Nawet jeżeli moje serce jest złamane.

Będę znowu kochać,

Jeszcze mocniej niż wcześniej.

Będę znowu kochać,

Nawet jeżeli zapomnienie Ciebie

Zajmie mi całe życie.

Niebo to wie, że będę znowu kochać.

Ludzie nigdy nie powiedzą Ci,

Tego co naprawdę czują.

Ja mogłabym dla ciebie umrzeć,

Jeżeli to co czuję jest prawdą.

I jeżeli to co mówię, jest szalone

I słowa nie do końca to oddają.

Czy to ma jakieś znaczenie, 

Jeśli pozwoli mi przetrwać tą noc?

Jeżeli miałabym być szczera wobec siebie,

To wiem, że nikt nie będzie mógł zająć twojego miejsca.

Ale muszę iść dalej.

Powiedz, co innego mogę zrobić?

SZKODA!

SZKODA!

Szkoda kwiatów, które więdną

W ustroni,

I nikt nie zna ich barw świeżych

I woni.

Szkoda pereł, które leżą

W mórz toni;

Szkoda uczuć, które młodość

Roztrwoni.

Szkoda marzeń, co się w ciemność

Rozproszą,

Szkoda ofiar, które nie są

Rozkoszą;

Szkoda pragnień, co nie mogą

Wybuchać,

Szkoda piosnek, których nie ma

Kto słuchać.

Szkoda męstwa, gdy nie przyjdzie

Do starcia,

I serc szkoda, co nie mają

Oparcia.

Adam Asnyk czerwiec 1868 

WITAM ZAPACHEM KWIATÓW

 Jak lilia rankiem ze szczęścia płacze

Ubrana w sukienkę z porannej mgły,

Kiedy delikatnie musną ją ciepłe,

Otulone czerwienią, spragnione wargi.

Tak niech nigdy nie zabraknie kwiatów, 

Na szczęście przyszłych dni,

W tysiącach tchnień i obrazów. 

Niech więc w każdym z nas żyje kwiat, 

Piękny miłości kwiat, niech zna go cały świat,

Któremu trzeba słonecznych dni, 

Szczęścia jak ze snu i dusz bliskości.

.. ♥ ڿڰڿ .. .. ♥..